O! To byłaś w tamtych czasach z tych prominentnych

Ja łaziłam do centrum po ciepły chleb

_________________
Anonymous - pozdrawiam Ciebie
"Nie to jest istotne, czy masz rację, czy nie. Ważne, żebyś zrozumiał innego." /Peter Brook/

ja pamiętam, jak taka Pani do nas przychodziła i przynosiła mleko w butelkach

_________________
Spatium- administrowanie nieruchomościami

No pewnie. Ty za młody jesteś, żeby taką szkołę życia przejść Moje pokolenie było nauczone co robić, gdy kolejka przed sklepem stoi Jak wracałam z dwójki, a chodziłam tam tylko do I i II klasy, to w obecnym rowerowym był papierniczy. Często tam stałam po papier toaletowy. Ale największą swoją akcję pamiętam z papiernika na deptaku Ależ ja obrotna byłam...

to wtedy dzieci z I II klasy wracały same do domu ? i wy nadal zyjecie ?

_________________



Cały czas do przodu i staramy się przede wszystkim

Też ciężko mi w to dzisiaj uwierzyć. Kurcze. Tak bezpiecznie wtedy było, czy rodzicom brak było wyobraźni?

To tak jak i ja - do Iwanowicza.
A po mięsiwo do Gdyni (najlepiej do sklepów wojskowych na Oksywiu).

[ Dodano: 22 Listopada 2010, 19:20 ]
A po piwo z kija chodziło się 5l bańkami - ależ to się pieniło!

_________________
Taki stary jestem, a nic k...a nie zmądrzałem!
Jak mawia Selimm...
Raz się żyje, raz się umiera
Potem to się już tylko straszy...

Kawa była towarem reglamentowanym,można było kupić tylko na wagę w butiku a o papierze toaletowym można było zapomnieć